Oto w skrócie nasz plan podróży.
Po przylocie, w samo południe udajemy się do miasta (15 km). Krótkie zwiedzanie Stavanger i późnym popołudniem prom do Tau. Stamtąd chcemy się przedostać stopem na parking (20 km), gdzie znajduje się początek szlaku na Preikestolen. Pierwszy nocleg planujemy w okolicach Pulpit Rock. Następnego dnia trekking do Bratteli na prom, którym wzdłuż fiordu Lysefjorden dopłyniemy do miejscowości Lysebotn. Wspinaczka na Kjerag i drugi nocleg w okolicach "kamyszka" zaklinowanego pomiędzy skałami. Wyjdzie nam około 25 km. W ciągu następnych dwóch dni chcemy przejść wzdłuż całego fiordu, aż do miejscowości Oanes. Jest to w granicach 56 km. Trzeci nocleg gdzieś w połowie trasy w okolicach Skapet nad jeziorem Soddatjorna. Ostatniego dnia trekkingu, po dotarciu do Oanes, przeprawa promem do miejscowości Lauvvik. Dalej łapiemy stopa w okolice lotniska Stavanger Sola (40 km), z którego jest dwa km do plaży, gdzie spędzimy ostatni nocleg. Rano spacerek na lotnisko i powrót do domu.
Tą wyprawę traktujemy jako rozgrzewkę przed tym co czeka nas na przełomie lipca i sierpnia. Ale o tym innym razem.
U mnie też Wizz Air póki co prowadzi. Powodzenia w realizacji planu! :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Również życzę powodzenia w nowej pracy. Islandia jest piękna o czym wkrótce może się przekonam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń